Zbigniew Borkowski Poznając świętych wzmacniany i pogłębiamy naszą wiarę. Dogmatem chrześcijaństwa jest ich obecność w naszym życiu doczesnym. Chcę ożywić kult św. Jacka faktograficznie a może uda się również i duchowo, aby dla ludzi XXI. wieku stał się wzorem. Po latach 14 latach prowadzenia portalu wczytałem się ponownie w znany mi poemat Hussowskiego i odkryłem , że dane jest mi czynić to, o czym pisze on w pierwszych słowach poematu "O życiu i czynach św. Jacka" (tutaj).

Ks. dr hab. Henryk Nadrowski napisał ...świat "rewolucji digitalnej" poszukuje także nowego wyrazu sakralności. Obowiązkiem i wspólnym zadaniem wszystkich chrześcijan jet podjęcie tego wezwania, jakim jest współtworzenie nowej definicji intelektualnej, przestrzennej, wizualnej i instrumentalnej obszaru wnętrza sakralnego oraz formy sakralnej. Jeżeli religie, Kościoły na całym świecie nie podejmą tego wezwania, stracą one kontakt z młodymi pokoleniami ( 85). Praca wykonywana na tym Portalu wpisuje się w odpowiedzi na to wezwanie.

Benedykt XVI powiedział "Święci, którym oddajemy chwałę, dają nam przykład miłości do Boga i do ludzi, owocnej współpracy z łaską Bożą i wspierają nas na naszych drogach świętości"
W 2010 roku dziennikarz młodego pokolenia napisał o nim... Spodobał mi się ten człowiek, który nie trząsł się nad każdym swoim projektem, wiedział, że życie to nienadające się skalkulować ryzyko, to miejsce na wolne decyzje naszych braci, naszych słuchaczy, ale i naszych współpracowników - tych , którzy nas kiedyś zastąpią", więcej tutaj. W 2014 r. jeden z dominikanów powiedział o nim, że był człowiekiem permanentnego sukcesu.

Św. Jacek misjonarz - jak żaden inny polski święty przybywa do nas ponownie, drogą przez serwery Internetu, klawiatury i ekrany komputerów. Podążając za nim napotyka się wiele amatorskich stron "WWW" i tematycznie związanych z nim linków. Powstaje przekonanie, że ten „średniowieczny integrator zdarzeń” pojawił się ponownie. Wkraczając do Internetu, podjął się on kolejnej misji apostolskiej, tym razem w naszym neopogańskim świecie. Kiedy Święty ten spogląda z ekranu komputera z zaskoczeniem odkrywamy nowy wymiar wiary i zatarte treści polskiego katolicyzmu. Istniejące w Internecie „WWW” są na wprost dowodami, że św. Jacek jest obecny w modlitwie i kulcie wiernych i wstawia się za nimi u Pana Boga. Musi być w tym wstawiennictwie niezwykle skutecznym, skoro kult jego nie niknie mimo upływu siedmiu wieków, co ja także niniejszym potwierdzam, tworząc tę stronę jako świadectwo i wotum dziękczynne dla Miłosierdzia Bożego za wysłuchanie próśb złożonych w kościele pw. św. Jacka w Słupsku. Było to podczas przestawiania Słupska, Sławna i Ustki na odbiór gazu GZ-50, niebezpiecznego zadania wykonywanego przez moją firmę.
W 2003 roku na Jackowej drodze postawił mnie Ksiądz Ryszard Borowicz za co mu serdecznie dziękuję - Szczęść Boże. (dostęp do artykułu prasowego na ten temat, w miesięczniku "Listy" poprzez kliknięcie w pomarańczowe litery). W 2004 roku powstał portal.
Myśląc o motywach do budowania tej strony zacytuję księdza Tischnera, napisał o ekonomii miłości Bożej: "Panie, ja zawsze jestem Twoim dłużnikiem. Za dary, jakie w szczególny sposób otrzymuję od Ciebie odwdzięczam się wiarą, ale jestem za słaby, aby przyoblec się w świętość, której tak naprawdę pragnę".(sic...)
Święty Jacek jest ważną osobą w Bożym Planie, bo na całym świecie wiele łask wyprosił ludziom, tak obecnie, jak i na przestrzeni dziejów. Był orędownikiem,  wodzów, królów i papieży i ludu przyziemnego. Chcę zachęcić innych do poznania postaci mego Patrona i do modlitwy za jego wstawiennictwem - spróbujcie ona działa!
W zasobach Internetu potwierdza się teza, że św. Jacek jest także,  najbardziej znanym naszym świętym poza granicami kraju. Jest patronem wielu kościołów i diecezji, jego imieniem nazwane są miasta a nawet góry, a przede wszystkim jest on patronem wszystkich Jacków. W średniowieczu i później sława jego dorównywała kultowi św. Dominika - założyciela zakonu. W naszych czasach zakryła św. Jacka tzw. polityka historyczna - nasz główny przeciwnik.  Krocząc śladami św. Jacka fascynuje mnie jeszcze jeden wymiar jego dokonań wychodzący poza ramy sacrum - św. Jacek był również menedżerem w dzisiejszym znaczeniu tego słowa i zrealizował w Polsce jeden z największych projektów integrującej się średniowiecznej Europy, z tych powodów może być orędownikiem, wzorem dla menedżerów, właścicieli firm, bo który z nas -  ludzi przedsiębiorczych i kreatywnych, nie realizuje jakiejś misji? - Każdy!
My, również żyjemy i pracujemy w czasach integrującej się Europy. Będąc pod wrażeniem jego dzieła nie sposób postawić następnego pytania.- W jaki sposób odnosił on transgraniczne sukcesy bez wsparcia technicznego, tj. telefonu, samochodu, faxu, komputera, etc, etc...? Gdyby miał telefon komórkowy, ten bez przerwy by dzwonił.
W narożniku strony startowej tego portalu są zamieszczane z automatu opisy cudów Jackowych, codziennie ukazuje się inny.   Dzisiaj wiemy, że cuda są kościelne i świeckie, te drugie  od naukowych po gospodarcze. Łatwiej uwierzyć, że te świeckie czynione są przez naturę, siły wyższe lub przypadek, zawsze jednak na końcu analizy wyjdzie, że za przyczyną stała Łaska Boża. Święty Jacek miał dar czynienia cudów i  rzadki talent - wręcz charyzmat dobrego  organizatora do budowania nowych struktur zakonnych, realizowania misji dyplomatycznych  i nauczania wiary. Spróbujmy sobie postawić pytanie: Jak dzisiaj my rozumiemy to, że ktoś ma boży charyzmat ? Wszakże filozofowie mówią, że Stwórcę i twórcę różni tylko jedna litera. Kim był on ? - Twórca Polskiej Prowincji Dominikanów, po naszemu - cudu organizacyjnego. W tamtych czasach, jego dzieło przyczyniło się do zachowania polskości, to zaskakujące stwierdzenie odkrywamy w badaniach historyków.  W krytycznym dla nas momencie historii, rozbity kraj na wrogo do siebie nastawione dzielnice, pogrążony był w kryzysie politycznym, stał na krawędzi samounicestwienia, dodatkowo, dotychczas łącząca dzielnice piastowskie archidiecezja gnieźnieńska, miała być  przyłączona do brandenburskiej, panoszyli się Krzyżacy. W takich warunkach powstanie Jackowej prowincji dominikanów, złożonej z ponad 30 klasztorów, w granicach dawnego państwa Bolesława Chrobrego, stało się spoiwem wiążącym rozbite dzielnice w jeden naród i uchroniło Polskę od zniknięcia z mapy Europy. Ktoś powiedział - "Aby istniał naród potrzebne są: ziemia, świątynie i prawo. Dzięki św. Jackowi,  Piastowie, oparłszy się na dziele dominikańskim, doszli ponownie do utraconej korony, niewielu współczesnych historyków, dostrzega ten fakt. Ja jestem zdania, że nie widząc interwencji Boga w tym momencie historii, tkwią w ateistycznym profanum. Ukazał się Europie po kanonizacji w 1594r. stając się tym razem spoiwem łączącym wiernych w błądzącym Kościele okresu reformacji.
Obecnie, również jak i dawniej, nie dostrzega się interwencji  Stwórcy w historię świata, która nastąpiła  poprzez bł. Jana Pawła II. Czyżby, wiatr wiejący na Placu św. Piotra i zamykający  Biblię, leżącą na trumnie był dla większości tylko zjawiskiem atmosferycznym?
Św. Jacek, był wybrany do swej roli. Miał świadomość, że ludzie odeszli od wiary w Boga i że on może ich zawrócić. - "O cokolwiek będziesz prosił, mój Syn ci nie odmówi" - takie zapewnienie dostał od Matki Bożej. Wiemy również, że dla Kościoła i dla nas wierzących, to cudotwórca,  wskrzesiciel,  narzędzie Boga- wybrany, któremu dane było otrzymać Boży gen świętości, nie tylko do czynienia cudów, ale i wypraszania  dla nas  łask, doznawanych do dzisiaj za jego wstawiennictwem. Z osobistych moich doświadczeń wynika, że Łaska Boża działająca poprzez wstawiennictwo św. Jacka, jest skuteczniejszym narzędziem, niż oprzyrządowanie współczesnego menadżera. Zgodnie z tym co zostało napisane "Kto ma temu będzie dodane", gdyż to co menadżer dostaje, musi pielęgnować i pomnażać. Mama moja powiada - " bez Boga ni do proga",  sprawdza się nawet w biznesie. Sprawdziłem i ja, że można liczyć na św. Jacka, jako przewodnika, Bożego pośrednika, wzorzec menedżera  przy projektach z ryzykiem lub w trudnych sytuacjach biznesowych. Można na nim polegać w trudnym życiu pospolitego grzesznika, gdyż za jego pośrednictwem wiedzie droga do Miłosierdzia Bożego.  Analizując opisy dokonanych cudów, łatwo zobaczyć, że wiernym był pomocny przy zagrożeniach utraty kapitału lub źródła utrzymania, on rozumiał wagę tych wartości.  Dla braci zakonnych udających się na misje, był i zapewne dalej jest, również wzorcem świętości dobrym organizatorem, dyplomatą i człowiekiem osiągającym cel w trudnych warunkach. Kiedy wstępował na ołtarze, dopiero co zaczynała się epoka wielkich odkryć geograficznych, Dominikanie - "Psy Pana Boga", zanieśli imię swego brata; świętego i podziwianego, na wszystkie kontynenty, pozostał w nazwach miast a nawet gór, z imieniem tym w modlitwie, wędrowali po całym globie Polacy  z radością odnajdując w nim cząstkę ojczyzny. Powiedzą o nim "siał ziarno ewangelii i nie patrzył kto będzie żniwował" - żniwowali bracia zakonni, żniwowały i pokolenia Polaków. Św. Jacek - nauczyciel różańca, Apostoł średniowiecznych ludów Północy - współcześnie: patron kościołów, diecezji a nawet  duchowy patron "Jackowa" - oazy Polaków w Chicago. Był i patronem Królestwa Polskiego w czasach największej chwały, już za panowania króla Jana III Sobieskiego. Kult św. Jacka, był spoiwem trzymającym przy Kościele Rzymskim, zranione w okresie rozłamu dusze wiernych. Jego kanonizacja była jedną z największych w historii Kościoła. Szersze analizy kontekstu wydarzeń historycznych, na które miał wpływ, ukazują go również jako podróżnika, bohatera narodowego i patriotę - te cechy Jackowe trzeba będzie na nowo odkryć i podkreślić w jego współczesnej hagiografii.
Czcił go bł.  Jan Paweł II i nazwał świętego Jacka - "Wielkim Misjonarzem". Wiemy, że był Jacek, bliskim świętym  Karola Wojtyły,  a później protektorem papieża. Zapewne za jego wstawiennictwem modlił się on - jako ksiądz, jego wstawiennictwu powierzał problemy swojej archidiecezji - jako arcybiskup, a jako papież- pewno i sprawy ojczyzny i świata. Ziemską miarę przykładając do tych faktów, wynika z nich refleksja, że może z kultu jakim otaczał go  Jan Paweł II,  wynika moc Jackowej misji dzisiaj. Tak więc okazuje się, że nie tylko Ducha Świętego przywołał nam Jan Paweł II na Placu Zwycięstwa, ale i św. Jacka, jako przykład - latarnię wskazującą drogę w nowym tysiącleciu.
Portal ten jest aktywny i otwarty na wszelkie informacje związane z kultem i osobą świętego Jacka. Ponieważ, niewiele zachowało się o nim bezpośrednich informacji i dokumentów, zbierzmy tu okruchy, inaczej- bity informacji o jego dziełach dokonanych za życia i po życiu, opiszmy i przyjmijmy do serca, wtedy do nas przemówią,  po to historia nam je daje ponownie, a technika upowszechnia. Niech to będzie taki "Matrix św. Jacka" na jego portalu.

A ludzie na Śląsku i tak mówić będą, że św. Jacek jest najlepszy na klęski żywiołowe i choroby gardła. I niech tak będzie dalej!

Dla treści tej strony zebrane materiały mają mniejsze znaczenie naukowe, albowiem dla autora i zespołu redakcyjnego liczy się satysfakcja z bliskiego obcowania z tą wielką postacią i ukazywania jej naszemu światu. Wszystkie teksty na portalu mają charakter roboczy, kto używa komputera, wie co to znaczy.
Dla celów analizy historycznej spróbujemy synchronizować zebrane informacje o nim z miejscami w których był i wydarzeniami na które mógł mieć wpływ, nie zapominając o jego teraźniejszej obecności między nami.
Często u współczesnych badaczy zajmujących się osobą św. Jacka, odnajduje się dążenie do zdegradowania wartości dokonań św. Jacka poprzez przypisywanie ich do kategorii legend,  zdumiewające jest to, że dotyczy to tych wydarzeń które Kościół i uczeni już dawniej uznali za udokumentowane cuda. Dzisiejsi autorzy z pasją starają się odkrywać na nowo prawdy historyczne sprzed kilkuset lat, w taki sposób, że np. cuda św. Jacka - jako dowody działania Mocy Bożej, zamieniają teraz w legendy a jutro może w bajki. Polityka historyczna nie ominęła św. Jacka, któremu odebrano wiele historycznych zasług a nawet tytuł Patrona Polski. Dlatego też,  pracujemy nad wybraniem takich "odkryć"  i pokazaniem mechanizmów ich tworzenia dla indywidualnej oceny czytelnika zastanawiajacego się nad paradoksami wokół tej postaci
Jesteśmy przekonani, że najważniejszą umiejętnością w życiu człowieka jest zdolność do prowadzenia w modlitwie dialogu z Bogiem. Świętych daje nam Kościół jako wzorce do naśladowania. Modlitwa, kierowana do Chrystusa Miłosiernego, jest lekarstwem dla duszy - teologicznie, większą wartość ma modlitwa wsparta pośrednictwem świętego. Potężnym orędownikiem spraw ludzkich przed obliczem Boga był i jest św. Jacek i jemu poświęcamy ten portal

Święty Jacku prowadź!

P.s.

W 2007 roku św. Jacek z całą mocą wyruszył na misje do naszego świata. Przez "Lednicką Bramę Rybę"  wyszedł ponownie do wszystkich parafii i kościołów. Ukazuje się we wznowieniach i nowych wydaniach hagiograficznych książek i artykułów w prasie.  Kościół uczy! "Święci są oknem przez które lepiej widać Boga" -  Jackowe okna otwierają się licznie od tego roku w internecie. Przypadkowy rozmówca odpowiedział mi wczoraj na zapytanie czy zna św. Jacka - Aa, wiem, to ten co na płaszczu Wisłę przepłynął ! - tak to ten -odpowiedziałem- wystarczy na początek.

W 2009r. Pani Bożena Ptaś zdefiniowała pojęcie
hiacyntofili i hiacyntoendorfin, przez które również tłumaczy się moje i innych zainteresowanie osobą św. Jacka
W 2009 r. Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział:"....Jakże piękne i pełne pociechy jest świętych obcowanie! Jest to rzeczywistość, która nadaje inny wymiar całemu naszemu życiu. Nigdy nie jesteśmy sami! Należymy do duchowego towarzystwa, w którym panuje głęboka solidarność: dobro każdego przynosi korzyść wszystkim i odwrotnie, wspólne szczęście promieniuje na jednostki"

W 20010 r
. o. Krzysztof Pałys OP  o św. Jacku powiedział  "Jest niczym pitbull spuszczony z łańcucha, nieobliczalny tajfun, prowadzący spektakularnie do celu, z burzą i piorunami. Jego działanie przypomina jazdę na rollercoasterze. Dojedziesz do końca, ale drogi nie zapomnisz. Ja przynajmniej tak doświadczyłem jego mocy".

W 2012 r.
Wygłosiłem prelekcję o św. Jacku na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego, zakładając ten portal nie sądziłem, że zaprowadzi mnie on przed tak zacne audytorium, zgromadzone w auli tego Wydziału. Tam uświadomiłem sobie, że dzieło moje robione z takim zapałem,  jest tylko otwieraniem ludziom oczu na osobę św. Jacka, a dalej to już Jego siła sprawcza.

W 2013r.
poruszyliśmy Śląsk, Polskę i wszystkie kontynenty, aby w plebiscycie św. Jacek został Najwybitniejszym Ślązakiem i tak się stało.

W 2016 r. W kościele pw. św. Jacka w Straszynie wygłosiłem prelekcję pt. "Popularność św. Jacka na świecie"

Internetowym żeglarzom, którzy dotarli do tego portalu, chcącym poznać trochę dobrej historii a może i się pomodlić ogłaszamy:

Trwa ciągły nabór na internetową misję ze św. Jackiem.

Zarejestrowani użytkownicy mogą:

* zamieszczać nowiny dotyczące św. Jacka

* zamieszczać brakujące tutaj, a znane im fakty i informacje z życia św. Jacka i jego dokonań oraz cudów

* zamieszczać modlitwę do św. Jacka w określonej intencji i dawać dowody doznanych łask

* zamieszczać zdjęcia i informacje na temat wszelkich miejsc upamiętnionych Jego imieniem, jak również poświęconych Mu i kościołów i kaplic.

* zamieszczać linki do innych stron poświęconych św. Jackowi

* subskrybować wiadomości dotyczące św. Jacka i tej strony. Wystarczy się zalogować, zagłosować i zapisać się do subskrypcji - to łatwe! A jak coś jest nie tak, piszczcie: pomożemy, poprawimy, naprawimy. Weźcie nas na Waszą stronę, wtedy razem pójdziemy do góry - w przeglądarkach.

Można kupować książki o św. Jacku i słuchać wyemitowanych audycji radiowych

Serdecznie zapraszam do odwiedzenia zasobów tego portalu, jak również do przekazywania nam informacji, zwłaszcza, z życia kościołów pod wezwaniem św. Jacka.

Zacznijcie od modlitwy do św. Jacka jest w zakładce tutaj

Szczęść Boże. i Enter

Zbigniew Borkowski