Najstarsza książka o św. Jacku do której udało nam się dotrzeć. Patrz tutaj(64) Dzieło fundamentalne. Naszą opinię czytaj poniżej. Klikając w obrazek powiększysz go

okladka


Mamy oryginał książki! Zdobyła ją Iwona. Książkę "przecinaliśmy" strona po stronie. Tych pożółkłych ze starości kartek nikt przed nami nie dotykał a minęło od druku 80 lat. 

To unikalne dzieło ukazało się w 1929 roku. Echa odkryć i badań Ojca Wołka znaleźć można we wszystkich powojennych i współczesnych opracowaniach. Niestety, ku zaskoczeniu i z nieznanych powodów, nie jest ona cytowana przez  piszących autorytatywnie, a np.  w ( 54) przywołuje się ją z błędem w tytule.

Ojciec Wołek odkrywa inny wymiar postaci św. Jacka od tego, jaki ukazują nam współcześni autorzy, to ten wymiar dostrzegali Kardynał Stefan Wyszyński (tutaj) i Kardynał Karol Wojtyła (tutaj). W tej książce, nie jest to święty, którego cuda zakwalifikowano do legend dominikańskich, nie jest to święty żyjący w li tylko na umartwianiu ciała. Jest to postać heroiczna wielkiego wymiaru, służąca dziełu Bożemu, przemieniająca współczesny jemu świat. Kult św. Jacka, powstały za jego życia rozpowszechnia się na wszystkie kontynenty przed i po wyniesieniu na ołtarze. Nie tylko na skutek dokonywanych cudów, ale i w wyniku przykładu do naśladowania w działalność społecznej i politycznej. Święty Jacek, jest Twórcą w rękach Stwórcy. Taką postać daje nam Ojciec Wołek w swej książce, przez współczesnych zapomnianej.