O symbolice imienia i kamienia szlachetnego czytaj poniżej

Agnieszka Bandzińska

Hiacynt – kamień świętego Jacka..

Zgodnie z żydowską tradycją imię określa charakter i powołanie człowieka. Zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie osoby, które miały ważną misję do wykonania przyjmowały nowe imię. Abram stał się Abrahamem, Szymon Apostoł został nazwany przez Jezusa - Piotrem czyli opoką i skałą, Szaweł – Pawłem. W Ewangelii św. Jan pisze o powołaniu Natanaela pod drzewem figowym. Tradycja utożsamia go ze św. Bartłomiejem Apostołem. Przy narodzinach Jana Chrzciciela jego otoczenie dziwiło się, że rodzice nadają mu imię, którego nie nosił nikt z ich przodków i zastanawiali się kim będzie. W zakonach zarówno męskich jak i żeńskich zachowuję się tradycję, że profes składając śluby wieczyste przyjmuje nowe imię, które może sobie wybrać samodzielnie lub w zależności od zakonu, jest ono mu narzucone z góry. Nowe imię ma oznaczać nową tożsamość, ma odzwierciedlać przemianę do jakiej człowiek powinien dążyć.

Warto pokusić się o odszyfrowanie znaczenia imienia Jacek, które w Polsce stało się popularne dzięki osobie św. Jacka Odrowąża. O brzmieniu tego imienia w różnych językach można przeczytać (tutaj) Źródła internetowe podają, że imię to może wywodzić się z języka greckiego – Hyakinthos – władca lub niosący płomień. Grecki mit o Hiacyncie utrwalił to imię i związał z nim nazwę kwiatu. Na chrześcijańskie pochodzenie tego imienia, jakie nosił nasz święty może wskazywać istnienie rzymskiego świętego Hyacinthusa, męczennika z III wieku.
Imię to ma związek z treścią biblijną. Hiacynt to nie tylko kwiat, ale także, co mniej osób kojarzy także kamień szlachetny. Co ciekawe św. Jacek urodził się w miejscowości Kamień Śląski pod Opolem. Moim zdaniem imię świętego Jacka należy wiązać z tym wymienionym w Księdze Apokalipsy 21,20 kamieniem. W rozdziale tym św. Jan opisuje nowe Jeruzalem - miasto Boże. Poszczególnym dwunastu fundamentom muru miasta przypisane są nazwy drogocennych kamieni. Złoto i klejnoty symbolizują nieprzemijający blask, piękno i cnoty nowego miasta zbawionych. Dwanaście warstw fundamentów w Nowym Testamencie oznacza dwunastu Apostołów. Tekst ten i symbolika nawiązuje do dwunastu szlachetnych kamieni na pektorale kapłana Starego Testamentu ( Wj 28, 15-21). Hiacynt reprezentuje pokolenie Gada, a w Nowym Testamencie Szymona zwanego Gorliwym. ( Pani Tosia Halicka uzupełniła, treść artykułu  nadsyłając informację, że Hiacynt, jedenasty kamień z dwunastu fundamentów muru Niebiańskiej Jerozolimy, jest kamieniem NIEZNISZCZALNYM. przypis autora portalu).

Nazwy minerałów stosowane w starożytności i w średniowieczu nie zawsze odpowiadają nazwom współczesnym. Dzisiaj mylnie określa się hiacyntem wszystkie kamienie o barwie ognia (od koloru żółto - pomarańczowego, czerwono- brunatnego po czerwono - brązowy). W traktacie o kamieniach „Liber de lapidibus” wchodzącym w skład księgi „Physica” Hildegarda z Bingen pisze, że „hiacynt powstaje z ognia w pierwszej godzinie dnia, gdy powietrze jest łagodne i ciepłe. Ma w sobie więcej powietrza niż ognia, dlatego reaguje na powietrze i niekiedy jego ciepło odpowiada temperaturze powietrza. Jest również ognisty, gdyż powstaje z ognia.” Opis Hildegardy jest symboliczny i poetycki. Nie podlega dzisiejszym regułom naukowym i nie należy treści opisywanych przez nią rozumieć w takich kategoriach. Być może odwołuje się w nim do legend pochodzących z jej czasów. Poleca hiacynt osobom aktywnym, ludziom czynu, pod warunkiem, że chcą spełniać rzeczy szlachetne i pożyteczne, czego wymaga natura kamieni szlachetnych. Według Hildegardy hiacynt poprawia słaby wzrok, zmniejsza nadwrażliwość na światło, znosi stany zapalne oka i żołądka, leczy wysypkę alergiczną. Kamień moczony w winie nadaje mu właściwości, które pomagają obniżyć gorączkę.
Nie wiem czy można kamieniom przypisywać lecznicze właściwości. Większość badaczy natomiast nie ma wątpliwości, że autorką księgi o kamieniach jest św. Hildegarda z Bingen. Na podstawie niektórych ksiąg Starego i Nowego Testamentu można przyjąć, że w starożytności kamieniom częściej niż lecznicze właściwości przypisywano reprezentację cnót moralnych. Chyba takie spojrzenie było bliskie także „nadreńskiej Sybilli”. Poza tym św. Hildegarda w leczeniu chorób duże znaczenie przypisuje modlitwie. Zaleca ją także w księdze o kamieniach, gdzie podaje teksty modlitw - egzorcyzmów.
Trudności w identyfikacji tego kamienia nastręczają jego właściwości. Hiacynty podczas podgrzewania z dopływem tlenu stają się bezbarwne. Pod wpływem wypalania wodorem albo tlenkiem węgla przybierają piękny niebieski kolor. W nie zabarwionych hiacyntach kolor jest nietrwały, dlatego pod wpływem promieni słonecznych, a nawet zmianie pogody, może dojść do wyraźnych zmian kolorów. Kamień, który można uznać za hiacynt. P
Poeta Teodor Körner nazywa hiacynt kamieniem przyjaźni i opisuje go w swoim cyklu wierszy „Kamienie miesięcy” w następujący sposób: „W styczniu rozpoczyna się rok, tak zimny i klarowny, pozbawiony wszelkich radości. Dlatego natura dała mu W hiacyncie Rozżarzone do głębi życie. Raduje on oko czerwienią płomieni I kryje w sobie wielką skuteczność. Ogrzewa serce Przy zimnym bólu, Przypieczętowuje przyjaźń Radosną ochotą I wypędza wrogość Z głębi piersi. Noś go jak święty ciężar Na szyi, zawsze w najczystszym złocie.” Także arabski lekarz Avicenna uważał, że ten kamień wzmacnia serce. Polecał go jako ochronę przed dżumą.
W książce poświęconej Hildegardzie z Bingen Heidelore Kluge podaje recepturę na drogi specyfik zwany „species de hyacinto”. Ponoć pochodzi receptura pochodzi z XVI w. W skład wchodzi: proszek ze startego kamienia hiacyntu, czerwonych korali, szafran, szmaragd, szafir, topaz, perły, surowy jedwab, złota i srebrna folia, spalone poroże jelenia, mirra i drewno sandałowe, kość słoniowa. Wszystko to ma być zmieszane z syropem z limonek. Jest to tylko ciekawostka, bo św. Hildegarda wybierała raczej prostotę w składzie lekarstw i na pewno tak kosztowna maść nie mogła być przez nią zalecana jako skuteczna.
Jeśli przyjąć taką interpretację to hiacynt – ognisty kamień, symbolizuje odwagę, gorliwość w działaniu. Jeśli pierwotnie imię Jacek (Hiacynt) wiązało się ze znaczeniem „niosący płomień” byłoby to bliskie osobowości świętego Jacka Odrowąża. Ogień jest symbolem Ducha Świętego, gorliwości i odwagi, które na pewno były cechami jakie Apostoł Północy, św. Jacek posługiwał się w swojej misji.
Inny Błogosławiony z XIII w. Jan van Ruusbroec tak opisuje gorliwość: „jest to wewnętrzne, niespokojne dążenie ku wszystkim cnotom i podobieństwu z Chrystusem i Jego świętymi. W tej gorliwości pragnie człowiek serce i zmysły, dusze i ciało, wszystko, czym jest, co ma i co może osiągnąć – skierować ku czci i chwale Boga
O symbolice ognia i płomienia pisała inna św. z XIII w. Mechtylda z Magdeburga. Ze względu na objętość tego artykułu nie będę omawiać tej tematyki w tym miejscu. Zainteresowanych odsyłam do książki. W odróżnieniu od współczesnych mu świętych gorliwość św. Jacka wyrażała się w czynach, a nie w słowie pisanym. O jego aktywności dowiadujemy się z pośrednich źródeł, legend. Św. Jacek dbał bowiem bardziej o chwałę Boga niż swoją własną.

  1. Za „Studia antyczne i mediewistyczne” nr 2(37), Wydawnictwo IFIS PAN, Warszawa 2004, Jolanta D.Sawicka „ Księga o kamieniach” Hildegardy z Bingen s.107-126 2.Porównaj Alfreda Walkowska „Powrót do harmonii. Program zdrowia wg św. Hildegardy z Bingen”, s.119, Alta 2, Wrocław 2006 3.Wiersz i receptura na species de hyacinto”. za „Wielka Księga Hildegardy z Bingen. Tajemnice zdrowego życia” Heidelore Kluge, Jedność Kilece 2008 4. Bł. Jan van Ruusbroec „Dzieła” tom I, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2000 5 „Strumień światła boskości” tom 2. Mechtylda z Magdeburga, Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec, Karków 2004, seria źródła monastyczne tom 32, Roz. 29