Niepłodna przez 20 lat szlachcianka Felicja otrzymuje potomka dzięki modlitwie św. Jacka. Powiedział jej: Córko, Felicjo, idź do domu, urodzisz syna, z którego potomstwa...
Dobrosława, córka Myleski, żony Janeczkowa zachorowała na ciężką febrę.
Gdy lekarze zwątpili o jej zycie i nikt nie mógł jej pomóc, Myleska zaczęła błagać św. Jacka o wstawiennictwo:
"Święty Jacku, słyszałam o Tobie na kazaniu, że jesteś pełen miłości i miłosierdzia dla tych, którzy ciebie wzywają, racz uzdrowić moja córkę a przyrzekam, że przyprowadzę ją do twojego grobu razem z hojną ofiarą".
Gdy tylko skończyła ślubować córka natychmiast ozdrowiała.