Co dojrzał Szymon Hołownia w św. Jacku? Możecie się Państwo dowiedzieć, otwierając plik pdf ( tutaj). Jest to fragment jego książki pt. "Monopol na zbawienie", ( Znak, Kraków 2010, s.388-3919), w którym autor  pisze między innymi tak "Spodobał mi się ten człowiek, który nie trząsł się nad każdym swoim projektem, wiedział, że życie to nienadające się skalkulować ryzyko, to miejsce na wolne decyzje naszych braci, naszych słuchaczy, ale i naszych współpracowników - tych , którzy nas kiedyś zastąpią". Publikacji dokonano za zgodą wydawnictwa SIW Znak sp. z o.o.
Tekst odnalazła i zgodę na publikację na naszym portalu uzyskała Pani Agnieszka Bandzińska, której serdecznie dziękuję za stałą współpracę autorską. Z publikacjami Pani Agnieszki na portalu można zapoznać się po wpisaniu jej imienia i nazwiska w wszukiwarce na stronie głównej. Tekst Pana Szymona Hołowni wpisuje się do zbioru rozważań na temat "Czy dzisiejsza Polska ciągle nie po­trzebuje światła św. Jacka?"