Opis osobowości i współczesnego wstawiennictwa św. Jacka.

Czytaj poniżej

Święty Jacek - niosący płomień wiary.

Zarys osobowości świętego i jego wstawiennictwo.

W modlitewniku wydanym w Petersburgu w 1905 r. w Litanii do Wszystkich Świętych znalazłam wezwanie kierowane do świętego Jacka: „uproś mi stateczne trwanie w dobrych przedsięwzięciach moich”. Taka prośba modlitewna wskazywałaby, że przypisywano mu wstawiennictwo w powodzeniu projektów, których realizacja wymaga cierpliwości i wytrwałości. Dziś powiedzielibyśmy w biznesie. Być może z tego powodu uchodzi on za patrona rzemieślników, ludzi czynu, nastawionych na skuteczne i pożyteczne działanie. Zazwyczaj proszono świętego w tych sprawach, jakie obejmowało pole jego działania. Jacek wyróżniał się zapałem i zaangażowaniem w swojej misji. Jako wybitny kaznodzieja i człowiek wykształcony niósł słowo ludziom prostym znajdując drogę do ich serc. Może on być dobrym wstawiennikiem osób posługujących się słowem w swojej pracy, przeżywających kryzys twórczy, wątpliwości co do swego powołania, pisarzy i polityków. Odrowążowie byli oddani nie tylko Bogu, ale też odznaczali się głębokim patriotyzmem. Modlili się do niego królowie: Zygmunt III Waza i Jan III Sobieski przed bitwa pod Wiedniem. Oprócz odwagi, którą wyróżniał się Apostoł Północy w podjęciu jakiegoś zadania, żeby zakończyło się ono sukcesem potrzebny jest plan i wytrwałość w jego realizacji. Myślę, że te cechy osobowości świętego Jacka, pomimo, że nie pozostały po nim ani teksty modlitw, ani kazań są aktualne i pociągające. Można powiedzieć, że był on chrześcijańskim liderem budującym kościół w XIII w. pozostawiając nam wzór działania i naśladowania dzisiaj. Jako założyciel 36 klasztorów odznaczał się Jacek dużym zaufaniem do ludzi. Kiedy konwent zakonników zaczynał sprawnie działać wybierano przeora, a święty Jacek wyruszał w kolejne miejsce, gdzie głosił ewangelię o Chrystusie. Nie przywiązywał wagi do zaszczytów i urzędu. Nie przywiązywał się też do miejsc i osób. Jeszcze większe zaufanie św. Jacek miał do Boga. Z opisów cudów wynika, że czynił je jednym tylko znakiem krzyża. Zastanawiające jest, że dziś św. Jacek przemawia do wielu ludzi właśnie przez te szczególne znaki Bożego działania.
Jeśli pierwotnie imię Jacek (Hiacynt) wiązało się ze znaczeniem „niosący płomień” (nawiązując przy tym do barwy klejnotu) o symbolice imienia i kamienia pisałam tutaj, byłoby to bliskie osobowości świętego Jacka Odrowąża, który pałając miłością do Boga i ludzi niósł dobrą nowinę niestrudzenie i z odwagą różnym ludom i językom. Inny Błogosławiony z XIII w. Jan van Ruusbroec 1) tak opisuje gorliwość: „jest to wewnętrzne, niespokojne dążenie ku wszystkim cnotom i podobieństwu z Chrystusem i Jego świętymi". W tej gorliwości pragnie człowiek serce i zmysły, dusze i ciało, wszystko, czym jest, co ma i co może osiągnąć – skierować ku czci i chwale Boga” W odróżnieniu od współczesnych mu świętych gorliwość św. Jacka wyrażała się w czynach, a nie w słowie pisanym. O jego aktywności dowiadujemy się z pośrednich źródeł, legend. Św. Jacek dbał bowiem bardziej o chwałę Boga niż swoją własną. Odwaga, zaangażowanie i wytrwałość - te dominujące cechy św. Jacek obserwował u swego wuja biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża, który sam żywił pragnienie wstąpienia do zakonu założonego przez św. Dominika. O. Jacek Woroniecki w swojej książce pisze, że: „Iwo zwykł był się szybko decydować i raz powziętych postanowień nie odkładać”. Mówi się, że łaska buduje na naturze.
Oprócz szczególnych charyzmatów i łask, których Bóg udzielił Jackowi posiadał on zalety osobowości, które pomagały mu w realizacji misji i woli Bożej. W niektórych zakonach oprócz czasu na pracę i modlitwę dba się o czas poświęcony na czytanie i studiowanie. Takie podejście było też bliskie św. Jackowi. Mimo swoich rozlicznych zajęć i obowiązków można domniemywać, że szukał on czasu na lekturę i pogłębianie wiedzy. Iwo Odrowąż, który z pewnością wywarł duży wpływ na jego duchowy rozwój, jako światły biskup posiadał w swojej bibliotece 47 ksiąg, co stanowiło pokaźną bibliotekę jak na owe czasy. To zamiłowanie do wiedzy zaprowadziło Jacka na studia do Paryża i Bolonii. Nie zachowywał on zdobytej na Zachodzie wiedzy dla siebie, ale pragnął ją nieść innym. Poza przykładem świętości również wysoka kultura umysłowa przyciągała nowych kandydatów do zakonu kaznodziejów. W XIII w. konwenty zakonne stanowiły ośrodki kultury intelektualnej, a zakon dominikański zaspakajał potrzebę wykształcenia i dał Polsce impuls do pogłębia duchowości. Święty Jacek może być patronem emigrantów, tych opuszczających kraj za pracą lub wykształceniem, aby powracali w rodzinne strony wzbogaceni o wiedzę i doświadzcenie, którym będą służyć rodakom. Tak jak on to uczynił. Przeglądając skrzynkę intencji i próśb adresowanych do świętego Jacka, oprócz próśb o nawrócenie czy uzdrowienie, wierni zawierzają często świętemu Jackowi swoją sytuację finansową, sprawy związane z pracą i pobytem zagranicą i powrotem do domu. Cud podniesienia zboża po gradobiciu jakiego dokonał święty Jacek wybitnie świadczy, o tym, że rozumiał on codzienne potrzeby i troski zwykłych ludzi i na pewno może przyjść w tych sprawach z pomocą, chronił również tych, którzy tracili źródła utrzymania.
Autorytet i kult św. Jacka rósł i ożywiał się na przestrzeni wieków. Mimo, że na kanonizację trzeba było czekać niespełna 300 lat - w narodzie trwała pamięć o nim. Kult ten rozszerzał się nie tylko na kraje europejskie, ale ze względu na przynależność Jacka do zakonu dominikańskiego jego postać znana była również w Azji i Ameryce. Za wzorem poprzednich pokoleń i dziś możemy i powinniśmy powierzać świętemu Jackowi sprawy związane z powodzeniem i dobrostanem naszego narodu. Tak, jak dawni królowie Polski szukali u niego pomocy, także dzisiaj politycy, którzy lubią pokazywać się w kościele, powinni pamiętać o tym orędowniku z XIII w. Tradycja przekazuje, że św. Jacek jako czciciel Maryji (w czym poprzedził bł. Jana Pawła II) otrzymał przywilej, że będzie wysłuchany w sprawach, które jej powierza. Potrzeba nam więcej takich jednostek jak św. Jacek i biskup Iwo Odrowąż, które przedkładałyby interes narodowy ponad osobisty, o szerokich horyzontach myślowych i wielkich ambicjach, gotowych działać z zapałem i pociągać innych do współpracy.

Święty Jacku, który budowałeś kościół w XIII w. niosąc dobrą nowinę różnym ludom i językom, jednocząc je w wierze. Utwierdzaj w wierze i miłości kościół dzisiejszy, by z radością oddawał cześć Bogu w Duchu i prawdzie. Swoim przykładem pociągaj polityków do mądrego działania dla dobra Ojczyzny. Uproś kapłanom dar głoszenia Słowa Bożego z mocą dla zbudowania słuchających. Niech Bóg natchnienie rządzących do dzieł współpracy i jedności na rzecz budowania zgody i pokoju. Pobłogosław wszystkie inicjatywy i projekty społeczne zmierzające ku poprawie jakości życia, oparte na Bożym prawie, tak jak czyniłeś to żyjąc między nami.

1) Bł. Jan van Ruusbroec „Dzieła” tom I, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2000

Agnieszka Bandzińska

PS. Tytuł artykułu na portalu od autora portalu. Zaznaczony niebieską czcionką fragment przenoszę do zbioru modlitw do św. Jacka. Dziękuję Autorce za napisany tekst i trafne przemyślenia zwłaszcza te dotyczące emigrantów.O "Oswajaniu św. Jacka" mamy również artykuł tutaj

Zbigniew Borkowski.