- „Przybyliśmy, zobaczyliśmy, a Bóg zwyciężył”, napisał król Jan III Sobieski do papieża Innocentego XI zawiadamiając o wiktorii wiedeńskiej.
-"Godzien jesteś korony całego świata" - odpowiedział mu papież a oddając hołd zwycięzcy, przyjął do herbu papieskiego "Orła Białego" z herbu Królestwa Polskiego.
Zdjęcie powiększa się po kliknięciu na nie,
Orzeł Królestwa Polskiego w herbie Innocentego XI z pomnika w bazylice |
Minęły wieki, a inny Polak - papież Jan Paweł II, stanął także w obronie wiary modląc się do Boga słowami równie silnymi i skutecznymi jak armie.... „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. I runęły mury grzebiąc stary świat, pełen nienawiści dla wiary.
Historia zwycięstw - tak odległych od siebie w czasie, zbiega się w Bazylice św. Piotra na Watykanie przy grobie papieża Innocentego XI, który Jana III Sobieskiego uczynił niemal królem królów a św. Jacka patronem Polski na wniosek króla. Teraz, papież ten symbolicznie oddaje swój grobowiec, bohaterowi z narodu zwycięzcy spod Wiednia.
Dla naszego portalu wielkie znaczenie ma fakt, że Król Jan III Sobieski i namiestnik Chrystusa Jan Paweł II, modlili się o zwycięstwo nad niewiernymi, za wstawiennictwem św. Jacka, historia ukazuje nam jakże skutecznym był On ich orędownikiem. W maju odbędą się uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II, przeżywając je w wymiarze duchowym możemy być również dumni, że przed Majestatem Boga nasz święty był protektorem papieża i króla .
Fakty te przypomina ks. Arkadiusz Nocoń w "Gościu Niedzielnym" (przeczytajcie tutaj).
Przez kamerę internetową spójrzmy na obecny grób Jana Pawła II (tutaj ).
Niebawem, po przeniesieniu z grot, papież spocznie tuż za słynną Pietą Michała Anioła, około 20 metrów od wejścia do bazyliki po prawej stronie, w kaplicy św. Sebastiana, natomiast trumna z kryształową szybą i z zabalsamowanym ciałem Innocentego XI zostanie przeniesiona do kaplicy Przemienienia Pańskiego.
U wejścia do kaplicy św. Sebastiana stoją dwa pomniki papieży – po lewej Piusa XII, a z prawej Piusa XI, byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Nie opuścił on Warszawy w czasie zagrożenia ze strony wojsk bolszewickich w 1920 r. Był jedynym dyplomatą zagranicznym, który przeżył osobiście cud nad Wisłą. Jako papież był bardzo życzliwy Polsce.
O publikacji w "Gościu Niedzielnym" powiadomiła mnie stała korespondentka portalu, Pani Bożena Krawczyk-Ptaś.
Bóg zapłać.