Przekazanie do zbiorów Muzeum Kresów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Sejnach obrazu pt. „Wizja św. Jacka” nieznanego siedemnastowiecznego malarza, było okazją do nadania św. Jackowi tytułu "Apostoł Kresów', podczas sympozjum zorganizowanego z tej okazji.
Obraz został darowany przez Fundację Creare Aude i znalazł swoje miejsce w podominikańskim klasztorze przy bazylice w Sejnach . Dzieło to nie tylko wzbogaca zbiory muzealne, lecz także wzmacnia kult Matki Bożej – Pani Sejneńskiej oraz ukazuje skuteczność modlitwy za wstawiennictwem św. Jacka, dominikańskiego świętego o szczególnym znaczeniu dla historii i duchowości Kresów. "Uczył nas św. Jacek chodzić z Maryją" (św. Jan Paweł II o św, Jacku). - i nauczył tu w Sejnach.
Obraz ten stanowi również ważne uzupełnienie ikonograficzne dla innego przedstawienia św. Jacka, znajdującego się w tej samej świątyni od wieków, dziś nieco zapomnianego. Nowe dzieło wnosi świeżą interpretację postaci świętego i na nowo ukazuje jego rolę w dziejach Kościoła i Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Poniżej prezentuję:
-omówienie obrazu, jego symboliki i konotacji historyczno-ikonograficznych,
-fotoreportaż z sympozjum oraz uroczystości przekazania dzieła do Muzeum.
Na obrazie średniowiecznego malarza "Apostoł Kresów" przybywa do Sejn ponownie.
Pełna analiza ikonograficzna obrazu pt: "Wizja św, Jacka" zawarta jest na stronie Fundacji Creare Aude czytaj tutaj
z treścią obietnicy widocznej na szarfie danej Jackowi przez Matkę Bożą. Tłumaczenie przekazu w języku polskim na plakietce w podpisie obrazu.
Początki braterstwa Polaków i Litwinów z udziałem św. Jacka.
Św. Jacek był założycielem Zakonu Braci Kaznodziejów (Dominikanów) (1222r.) w Polsce i jego pierwszym prowincjałem. W literaturze hagiograficznej i modlitwach nadano Jackowi tytuł "Apostoła Północy" doceniając wkład w ewangelizację ziem polskich, ruskich, pruskich i litewskich i skandynawskich. Historia Polski jakiej nie znacie opisana jest przez prof. Feliksa Konecznego (zob tutaj)
Materialnym świadectwem tej działalności jest wykaz kilkudziesięciu klasztorów dominikańskich, których był fundatorem (tutaj) . Z analiz historycznych wynika, że [...] stanął św. Jacek na czele wielkiej akcji politycznej na Litwie. To właśnie on zapoczątkował działania, które doprowadziły do pierwszego chrztu Litwy - udzielonego w 1251 przez dominikanina bpa Henryka , w 1253 roku, inny dominikanin biskup Wit koronował Mendoga na Króla Litwy. Zabiegał o kanonizację św. Stanisława , potrzebnego aktu religijnego dla wzmocnienia pozycji Kościoła w państwie Piastów.
Papież Innocenty IV, wynagradzając poświęcenie dominikanów prowincji polskiej na rzecz krzewienia wiary, na soborze lyońskim r. 1245 porównał prawie ich zakon z godnością kardynalską, dając przywilej używania kapeluszy, pasów, rękawiczek i obuwia koloru czerwonego na oznaczenie ich gotowości do przelania krwi za wiarę. Używali tej prerogatywy dominikanie polscy, jak potwierdzają stare obrazy, potem jednak, z pokory zarzucili tę oznakę.
Zaliczany do najwybitniejszych postaci ówczesnej Europy, wspierał również inne znaczące osoby życia religijnego i publicznego, jak arcybiskup Pełka, biskup Wit, biskup Henryk, książę Leszek Biały. Dzieło jego życia znajduje swoje odbicie w historii tych postaci.
Prowincja dominikańska (tzw. ruska) przyjęła imię św. Jacka jako wyraz wdzięczności i uznania dla jego zasług a dominikanie utworzyli w Sejnach szkołę powiatową . Już w dawnych czasach Jacek fascynował swoją osobowością hagiografów i był przykładem do naśladownictwa. Szczególny charyzmat służby Bogu ponad własne korzyści został symbolicznie podkreślony przez Giovanniego Lorenzo Berniniego - umieścił on mitrę biskupią u stóp postaci św. Jacka na kolumnadzie Placu św. Piotra w Rzymie (patrz tutaj). Za swoje zasługi - zwłaszcza za skuteczne wstawiennictwo o łaski Boże, uznany został w 1686 roku Patronem Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Z perspektywy dziejowej refleksji, trafnym określeniem jego misji, jest więc tytuł "Apostoła Kresów" - nadany przez Pana Marcina Błaszczyka w referacie wygłoszonym podczas sympozjum.
Warto również zauważyć, że Imię świętego rozeszło się po świecie - zarówno tym średniowiecznym, jak i współczesnym - poprzez dzieła i cuda jakich dokonywał tak za życia i po śmierci. Ślązacy przyznali mu tytuł "Lux ex Silesia". O innych tytułach przyznanych świętemu można przeczytać tutaj .
Obecność św. Jacka w Sejnach.
Mamy w Sejnach dwa obrazy przedstawiające św. Jacka, nieznanych malarzy, pochodzące z podobnego okresu: jeden (dawny) , zatytułowany "Ucieczka z Kijowa" i drugi (nowy) - zatytułowany "Wizja św. Jacka".
W czasach św. Jacka Odrowąża(1183-1257) Sejn jeszcze nie było - początki osadnictwa na terenie miasta sięgają pierwszego ćwierćwiecza XVI wieku. Dominikanie przybyli do Sejn siedem lat po kanonizacji św. Jacka, która miała miejsce w 1594 roku. Zbudowali tu kościół przyklasztorny, w którym znalazł się ołtarz z obrazem przedstawiającym Jacka ratującego wiarę. W tym okresie kult świętego musiał być bardzo silny i szeroko znany skoro powierzono mu w opiekę nad królestwem.
Kościół konsekrowano w 1632 roku (zob. 100 s.22) i nadano mu wezwanie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, św. Jerzego i św. Jacka. Ołtarz służył kultowi świętego i zapewne istniało tu "Biuro cudów" dokonywanych za jego wstawiennictwem, aż do remontu świątyni w 1890 roku. Po jego zakończeniu ołtarz Jackowy został zastąpiony ołtarzem św. Józefa a dominikańska dokumentacja przepadła.
Można przypuszczać, że św.Jacek - patron Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego symbolicznie łączący dwa katolickie narody - mógł być niewygodny dla zaborcy, co mogło wpłynąć na usunięcie jego kultu z przestrzeni kościoła. Sam obraz jednak ocalał, został przeniesiony do przejścia do zakrystii i zawieszony na bocznej ścianie świątyni - tak wysoko, że dziś dostrzec go można właściwie tylko przez teleobiektyw. Taka lokalizacja nie sprzyjała pielęgnowaniu kultu świętego.
Można więc również śmiało stwierdzić, że w Sejnach kult św. Jacka zanikł. Potwierdzeniem tego jest choćby fakt, że w dzisiejszej wersji artykułu o świątyni w Wikipedii nie wspomina się już o św. Jacku jako jej tytularnym patronie.
Zapomniany św. Jacek powrócił do pamięci zbiorowej. Dzięki darowi Fundacji Creare Aude w reprezentacyjnej sali muzeum wyeksponowano drugi obraz św. Jacka, zawierający malarskie przedstawienie jego wizji. Jest na obrazie zarejestrowana obietnica Boża dana Jackowi i mająca wpływ na wiarę ludzi tworzących historię i kulturę Kresów, stanowiąca treść większości modlitw do św. Jacka. O tych aspektach mówił również Pan Marcin Błaszczyk podczas wystąpienia na sympozjum z okazji uroczystości przekazania i odsłonięcia obrazu. Jeśli obraz zachęci do modlitwy przed nim, to chwała św. Jackowi.
Czy warto powrócić do kultu św. Jacka w Sejnach?
Odpowiedź brzmi: tak, zdecydowanie warto - nie tylko ze względu na tradycję czy lokalną tożsamość, ale przede wszystkim z powodu ponadczasowego przesłania, jakie niesie postać św. Jacka.
Jak juz wspomnialem, w Sejnach znajdują się dwa szczególne przedstawienia tego dominikanina, których ikonografia staje się również swoistym komentarzem do naszej współczesności. Jest to jedyne takie miejsce w Polsce. Pierwszy obraz, znany od wieków, ukazuje św. Jacka ratującego wiarę w dramatycznym momencie ucieczki z płonącego Kijowa, z Najświętszym Sakramentem i alabastrową figurą Maryi w rękach. Drugi - bardziej współczesny, może nawet symboliczny - przedstawia go jako towarzysza w duchowej wędrówce, szczególnie tam, gdzie ciężar życia staje się trudny do udźwignięcia i pozostaje modlitwa za wstawiennictwem świętego obdarowanego obietnicą Bożą.
Dwa atrybuty Jacka widoczne na pierwszym obrazie - monstrancja i figura Matki Bożej — nie są jedynie elementami artystycznymi. To duchowe symbole, które mogą przemówić również do człowieka XXI wieku:
Monstrancja, jako znak obecności Chrystusa, uczy nas odwagi w świadczeniu prawdy, nadziei i autentyczności. Dziś, gdy tak wiele głosów nawołuje do kompromisów z wartościami, postawa św. Jacka uczy niezłomności wiary większej niż strach.
Figura Matki Bożej z kolei przypomina o czułości i trosce wobec słabszych, zagubionych i zapomnianych. To wezwanie do miłości aktywnej, obecnej w codzienności - takiej, jaką Maryja okazywała zawsze.
Powrót do kultu św. Jacka nie oznacza tylko wznowienia modlitw czy procesji. To przede wszystkim odkrycie na nowo jego duchowego testamentu, który mówi: „Nie bój się działać, kiedy świat potrzebuje wiary i odwagi”. W czasach wojny, duchowego chaosu, kryzysu wartości, rosnącego indywidualizmu - jego przykład może być latarnią dla tych, którzy nie wiedzą, w którą stronę iść. Dla rządzących jest przykładem przypominającym, że dobro ogółu trzeba stawiać wyżej niż własne korzyści. (Testament św. Jacka odczytany na nowo przeczytaj o nim tutaj. O czym może powiedzieć nam dziś św. Jacek przeczytasz tutaj )
Sejneńskie obrazy zachęcają nie tylko do kontemplacji, ale także do konkretnego działania - jak św. Jacek, który nie opuścił bezbronnych świętości, choć wokół panował ogień. Również dzisiaj potrzeba ludzi, którzy z taką samą determinacją będą nieść światło Chrystusa i miłość Maryi - w rodzinie, w pracy, w społeczeństwie.
Dlatego warto modlić się za jego wstawiennictwem. Święty Jacek, „nasz” dominikanin, nie jest tylko postacią z przeszłości. Jest świętym na dzisiejsze czasy - skutecznym, bliskim, pełnym wiary większej niż strach. Skuteczność tej modlitwy opisałem w książce (zob. tutaj)
"Św. Jacek łączy ludzi" to tytuł reportażu z posta na stronie FB Fundacji Creare Aude . Przywróćmy do zbiorowej pamięci postać św Jacka na Kresach i jego dzieło w łączeniu dwóch narodów
Jeszcze jedna współczesna refleksja do starego obrazu. Historia, choć nieustannie przesuwająca swój bieg naprzód, czasem zatacza koło i z zadziwiającą wyrazistością ukazuje nam wydarzenia, które – mimo upływu wieków zdają się przemawiać bezpośrednio do naszej współczesności. Taką opowieścią jest epicka ucieczka z Kijowa , miasta ogarniętego wojną i pożogą, niesioną przez siły ciemności, zwane niegdyś poganami. Tamta dramatyczna historia to nie tylko opowieść o zniszczeniu i upadku, ale także o niezłomności ducha, wierze i gotowości do poświęceń. Dziś, kiedy za naszą wschodnią granicą znów płonie ziemia, a niewinni ludzie zmuszeni są porzucać swoje domy, miasta i świątynie. Historia Kijowa z dawnych kronik staje się niepokojąco aktualna i powinna być nauką.
Podziękowanie dla Fundacji Creare Aude.
Przekazanie obrazu i jego uroczyste odsłonięcie było ważnym punktem programu „Nocy Muzeów” w Sejnach.
Miałem zaszczyt uczestniczyć w tym wydarzeniu i poznać pana Marcina Błaszczyka - osobę niezwykle zaangażowaną w propagowanie kultu św. Jacka, którego, podobnie jak mnie, ogarnęła „hiacyntofilia”. Było dla mnie prawdziwym zaszczytem pogratulować mu daru w postaci przekazanego obrazu oraz publikacji o świętym, dostępnych na portalu Fundacji, do których będziemy powracać.
Na szczególne uznanie zasługują również: ks. prałat Zbigniew Bzdak, proboszcz Parafii Sejneńskiej, oraz Pani Barbara Miszkiel, dyrektor Muzeum Kresów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Sejnach - za otwartość na postać św. Jacka i wspieranie tej cennej inicjatywy.
Szczególne podziękowania kieruję także do mieszkańców Sejn - za troskę o bazylikę i zespół podominikańskiego klasztoru oraz przywracanie ich do życia duchowego i kulturalnego miasta, także jako atrakcję turystyczną..
Dziękuje Pani Bożenie Annie Sonderby - Wileniec z Kopenhagi za współudział w wyprawie do Sejn i dyskusję podczas sympozjum.
autor: Zbigniew Borkowski
Pismo parafii w Sejnach
Galeria zdjęć: