Dopisek autora portalu

Do publikacji na naszym portalu przyłączył się Pan Marek Szemrowicz.

Przedstawiamy jego ciekawe spostrzeżenia, nieznane z powszechnej historii, mogące kształtować nasze wyobrażenia o czasach św. Jacka. Dotykają one tematyki poruszonej w artykułach "O Królestwie Księdza Jana" czytaj tutaj o podróży Benedykta Polaka na Wschód tutaj o historii Polski na Wschodzie jakiej nie znacie tutaj

Zbigniew Borkowski

Ciekawe informacje nadesłane przez  pana Marka poniżej

1* dwór mongolski na którym (o dziwo) matki, żony chanów to były z reguły nestorianki

2* wyprawa Wilhelm z Rubruk (ok. 1220 - ok. 1293) – flamandzkiego franciszkanina, misjonarza i podróżnika, który. w latach w latach 1253-1255 odbył podróż na dwór wielkiego chana mongolskiego Mongke w Karakorum. Pozostawił opis z podróży.

3* Benedykt Polak (ok 1200-1280, autor De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros ), który towarzyszył legatowi Giovanniemu da Pian del Carpine, w wyprawie na dwór Wielkiego Chana (1245-1247), początkowo towarzyszył im jeszcze inny Polak znany jako "C. de Bridia (z Brzegu na Śląsku)", przypuszczalny autor Historia Tartarorum (spisana 30. 07.1247). Rzecz ciekawa, wyprawa del Carpine wyrusza niejako w ramach I Soboru Lyońskiego (1245), jest to oficjalne poselstwo papieża Innocentego IV, wysłane z propozycją przyjęcia przez chana chrześcijaństwa. Ten jednak odrzucił taką możliwość. Co łączy legata i dwóch Polaków..? Wszyscy przez jakiś zcas przebywali w tym samym zakonie franciszkańskim we Wrocławiu. Dodatkowo Carpine był jednym z pierwszych uczniów św. Franciszka z Asyżu. Legat po zakończeniu wyprawy zdał sprawozdanie papieżowi, któego w r. 1247 zastał jeszcze w Lyonie. A co z Polakami...? Jak zwykle jak to u nas, po autorze "Historia Tartarorum", nie zachowaliśmy nawet imienia, zaś Benedykt powróciwszy do kraju został... gwardianem w klasztorze w Krakowie (lub Inowrocławiu). Splendor pobytu u chana spadł oczywiscie w pełni na ramiona legata...:))) A przecież dzieło De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros to tak naprawdę pierwszy opis wierzeń i obyczajów Mongołów jaki trafił do rąk Europejczyków... Dodatkowo egzemplarz (Hystoria Tartarorum) odnaleziono jako załącznik do tzw. Vinland Map, figurującej w znanej średniowiecznej encyklopedii (Speculum historiale) Vincenta z Beauvais. Rzecz w tym, że "Mapa" zawiera nie tylko zarys brzegów Grenlandii, ale i Ameryki Płn. (L'Anse aux Meadows). Problem w tym, że ów dominikański zakonnik żył w latach ok. 1190 – ok.1264...

4* Paradoks: w czasie gdy Innocenty IV wysyła legata do na dwór chana mongolskiego, to samo czyni król Francji Ludwik IX, wysyłając via Konstantynopol flamandzkiego franciszkanina Wilhelma z Rubruk (ok. 1220 - ok. 1293). On też w latach 1253/48-1255/52 odbywa podróż na dwór wielkiego chana mongolskiego Mongke w Karakorum. Celem jego podróży być poszukiwanie legendarnego Królestwa Księdza Jana i pozyskanie sojuszników w walce z muzułmanami. Chrześcijańskie gminy, które funkcjonowały na obszarze opanowanym przez Mongołów, stwarzały nadzieję na sukces. Jednak ostatecznie Rubruk doszedł do wniosku iż sojusz z Mongołami przeciwko Islamowi nie ma szans powodzenia.

5* Edessa - jako epicentrum zdumiewajacego sukcesu misji cestoriańskiej na obszarze od Mezopotamii po Indie, Azję Centralną i Chiny. Przy 60 mln wiernych Kościołą nestoriańskiego, zabiegi Rzymu i Bizancjum w kwestii chrystianizacji Wschodu to prawdziwa klęska.

6* Legendarne Królestwo Jana Prezbitera, pytanie brzmi na ile była to mistyfikacja (Bizncjum, Francji, Templariuszy, Mongołów..?)

7* Królestwo Etiopii, a wiarygodnosć domniemań o obecnosci Templariuszy w Etiopii w okresie 1180-1350.

Marek Szemrowicz