A.D. +1270: Natychmiastowe uzdrowienie całego ciała
Serta, krewna plebana z Dziekanowa, Radysława zachorowała na febrę.
Kiedy lekarze nie mogli pomóc ani żadna ludzka pomoc; czując, ze zbliża się śmierć zaczęła wzywać błogosławionego Jacka:
"Święty Jacku, który jesteś pocieszycielem nieszczęśliwych uwolnij mnie od tej strasznej choroby a ja przyrzekam Tobie, że razem z pobożną ofiarą przyjdę do twego grobu".
Zaledwie skończyła modlitwę choroba ją opuściła.